2013-09-06

Czy jest suchy chleb dla kota?

Postanowiliśmy zrobić sobie jednodniowy wypad w Góry Stołowe. Wyjazd wcześnie rano, powrót popołudniu. Wstaliśmy po piątej, nakarmiliśmy siebie oraz koty. Koty dostały nawet więcej niż trzeba, żeby nie było. Pojechaliśmy, wracamy około 16-ej i cóż widzimy...


Milka musiała słyszeć o naszych planach i również wybrała się na wycieczkę, w Górę, na Stół...
Biedna, biedna, biedna zagłodzona koteczka!

6 komentarzy:

  1. sliczna, wyglada jak moja maciejka, i ta mina niewinna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten głód, to z tęsknoty ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. toż to ten kot musi być głodzony jak już chleb je ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, faktycznie jest na diecie odchudzającej :)

      Usuń
  4. Hehe, fajna minka: no co, głodna byłam. ;)

    OdpowiedzUsuń