2013-01-31

Jonatan


Jonatana malowałem w momencie, gdy Mao pakował manatki za tęczowy most. Jonatan już tam był (i jest oczywiście nadal) i został namalowany na zamówienie Pani Gosi, jego właścicielki. W ten sposób spotkały się czarny z niebieskim persem, w czasie i przestrzeni.

Akryl na płycie, 24x30 cm.

1 komentarz:

  1. Skoro istnienie tęczowych mostów jest konieczne na tym świecie, to cieszę się, że Jonatan ma tak pięknego i mu podobnego towarzysza w czasie i przestrzeni. Spacerując wspólnie po kolorowych smugach wielobarwnego mostu dwa persy na pewno opowiedziały sobie jak bardzo ich właściciele ich kochali i mam nadzieję, że wiedzą jak bardzo za nimi tęsknią. Pozdrawiam i dziękuję za przepiękny portret Jonatana

    OdpowiedzUsuń