2011-03-11
Głęboka zieleń / Deep green
Milka wyłaziła na parapet i kryła się w winogronie. Kryła się równie dobrze, jak jutrzejsza międzynarodowa wystawa kotów rasowych, która jak co roku we Wrocławiu jest praktycznie nierozreklamowana. I trzeba wiedzieć, że jest coś takiego na przedwiośniu, by móc tego szukać. Bo już kilka razy przeszła koło nosa. Tym razem byliśmy czujni: wystawa kotów we Wrocławiu Oczywiście Milka się nie wybiera, Kleszczu również, ale kazali kupić po myszce zrobionej na szydełku. Z kocimiętką w środku! Przeważnie takie cuda sprzedają panie z TOZ we Wrocławiu. Mamy nadzieję, że się zobaczymy, inaczej będziemy mieć przechlapane u kocurstwa.
Tu jeszcze modelka do powyższego obrazu. Ona naprawdę liczy na tą myszkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)